Kuchnia i Dieta

Zupy w Europie znane są od zarania dziejów. Przygotowywali je już starożytni Grecy i Egipcjanie. Na polskich stołach zagościły już w średniowieczu, a najstarszy znany przepis kulinarny dotyczy właśnie przyrządzania żurku. Wtedy nazywano je polewkami. Nieco później pojawił się barszcz, a wraz z przybyciem królowej Bony coraz częściej zaczęto gotować zupy warzywne. Tak pozostało do dziś.

Potrawa, którą najczęściej spożywamy jako pierwsze danie jest tania, zdrowa i łatwa w przygotowaniu. To wszystko sprawiło, że Polacy polubili tego typu posiłki, zaczęli samodzielnie je przyrządzać i tworzyć nowe wersje popularnych dań. Dziś sporą popularnością cieszą się pożywne zupy – kremy, ale nadal nie zapominamy o poczciwym żurku, goszczącym na wielkanocnym stole. (W niektórych regionach podaje się go również na kolacji wigilijnej, w wersji postnej, z chlebem i grzybami; zamiast zupy grzybowej). Sama nazwa „żur” pochodzi od niemieckiego słowa „sur, sauer”, czyli „kwaśny”. To właśnie kwaskowy smak nadaje potrawie niepowtarzalny, wyjątkowy charakter.

W wielu sklepach dostępne są zakwasy, ułatwiające przygotowanie żurku. Można też zrobić je samodzielnie, wykorzystując do tego kilka łyżek mąki żytniej oraz wodę. Tak przyrządzoną recepturę pozostawiamy na kilka dni, pamiętając o tym, by raz dziennie ją przemieszać. Później wykorzystujemy nasz zakwas w przepisie na pożywną zupę.

Do przygotowania żurku potrzebujemy bulionu, który najpierw gotujemy; drobno posiekanego czosnku (niektóre wersje dopuszczają też cebulę), grzybów (wyłącznie w wersji postnej – suszonych, namoczonych i drobno pokrojonych), kiełbasy, jajek i chleba do podania, a także przypraw: ziela angielskiego, majeranku, liści laurowych, octu, soli i pieprzu. Zakwas jest dolewany do zupy na końcu. Jego rola to nadanie jej charakterystycznego, kwaśnego posmaku. Danie można zabielić śmietaną lub nawet jogurtem.

Sposobów podania zupy jest kilka. Żurek w wersji postnej - wigilijnej podajemy z chlebem; niekiedy w bochenku chleba. Tradycyjna wersja to jajka na twardo pokrojone na połówki lub ćwiartki, a także kiełbasa pokrojona w talarki – wszystko to pływa w kwaśniej zalewie. Chętnie spożywa się też ją z ziemniakami, które zostały wcześniej ugotowane. Niektórzy dopuszczają większą ilość warzyw, ale wtedy przepis ten zaczyna przypominać zalewajkę. Jedno jest pewne – obcokrajowcy chętnie degustują najstarszą polską zupę – wszak stała się ona jednym z najważniejszych dań kuchni polskiej. (Co ciekawe, znają ją Czesi i nazywają „kyselo”).