Uroda

Ile razy patrzyłaś na zadbane paznokcie koleżanki z pracy, a potem z zawstydzeniem chowałaś swoje dłonie? A może już wiele razy obiecywałaś sobie, że w końcu zadbasz o skórki i nauczysz się robić manicure hybrydowy, tylko jakoś… nic z tego nie wychodziło? Nadejście wiosny to świetna okazja do tworzenia urodowych postanowień. Powiedz sobie zatem głośno: „od dziś będę miała zawsze piękne paznokcie” i przeczytaj, jak to osiągnąć. Krok po kroku!

Pielęgnacja to podstawa: ratujemy bardzo zniszczone paznokcie

Jeśli twoje paznokcie są bardzo zniszczone – suche, rozdwajające się czy przebarwione, a skórki pozrywane niemal do krwi, nie wystarczy tylko doraźna pomoc. Musisz je zregenerować, czyli przez około miesiąc dbać o ich kondycję. Od czego zacząć?

wsparcie „od środka”

U sporej części kobiet fatalny stan paznokci to nie tylko efekt niewłaściwej pielęgnacji, ale także złej diety. Od dzisiaj wykreśl ze swojego menu fast foody, chipsy, potrawy smażone i mocno wędzone. Wprowadź za to dobrej jakości pieczone mięso, owoce, warzywa i pełnoziarniste pieczywo. Pamiętaj także, że wzmocnisz paznokcie (a przy okazji włosy) dzięki bogatym w minerały przekąskom. Podjadaj zatem orzechy, migdały, pestki dyni i słonecznika, nie zapomnij również o selerze czy rzodkiewce.

Wskazówka: Bardzo dobrym pomysłem jest uzupełnienie zdrowej diety o odpowiednie suplementy diety, które poprawiają kondycję włosów i paznokci. Pamiętaj jednak, że kapsułki nie będą działały od samego stania na półce – zażywaj je regularnie!

odżywka wzmacniająca

Regeneracja paznokci przebiegnie o wiele sprawniej, jeżeli przez te kilka tygodni zaczniesz stosować specjalną odżywkę. Oczywiście takich produktów jest całe mnóstwo, dlatego skorzystaj z naszej małej ściągi:

Jeśli twoje paznokcie są po prostu bardzo słabe, zainwestuj w produkt z wapniem i keratyną. Wolno rosnące płytki wesprze odżywka z żelazem, krzemionką i ceramidami. Ratunkiem dla rozdwajających i łamiących się paznokci będzie produkt z witaminami: E, B7, F oraz C. Jeśli natomiast twoje paznokcie są zbyt miękkie, kup odżywkę z pyłem diamentowym.

pielęgnacja skórek

Dla wielu z nas utrapieniem są grube, suche skórki, które bardzo szybko odrastają. Możesz bez problemu zlikwidować ten problem, jednocześnie dbając o stan paznokci – wystarczy regularnie stosować zwykłą oliwę. Wieczorem wmasuj ją w skórki i paznokcie (nie oszczędzając oliwy), a potem nałóż bawełniane, kosmetyczne rękawiczki i połóż się spać. Rano wystarczy tylko umyć dłonie wodą i mydłem – od razu zauważysz, że skórki wyglądają inaczej. Taki zabieg powtarzaj dwa razy w tygodniu.

Wskazówka: Twoje skórki zaczną wyglądać pięknie jeszcze szybciej, jeśli raz w tygodniu nałożysz na nie (na 5 minut) maseczkę z rozgniecionego banana albo miodu wymieszanego z kilkoma kroplami cytryny.

ochrona przed uszkodzeniami

Twoje pielęgnacyjne wysiłki na niewiele się zdadzą, jeżeli będziesz narażała paznokcie na przesuszenie i uszkodzenia. Dlatego od tej pory zawsze używaj rękawic do prac kuchennych (kup sobie ich zapas), a do piłowania paznokci używaj tylko papierowego pilniczka.

A co z… obgryzaniem?

Obgryzanie to zupełnie oddzielny problem, który wymaga nie tylko fizycznej pielęgnacji, ale przede wszystkim pokonania tego nieeleganckiego nawyku. Co możesz zrobić, by się go pozbyć?

stosuj gorzką substancję

Stosowanie specjalnych preparatów o gorzkim smaku może się sprawdzić, ale musisz być konsekwentna w jego nakładaniu. Środek ten można nabyć w aptekach, nie szkodzi zdrowiu.

zastąp nawyk innym

Skoro musisz coś skubać i podgryzać – rób to, ale zamień paznokcie na pestki słonecznika albo dyni. Dobrym pomysłem jest także częste żucie gumy.

nałóż tipsy

Wielu kobietom zmagającym się z takim problemem pomaga nałożenie tipsów w salonie kosmetycznym – sztuczne paznokcie to twardszy orzech do zgryzienia. Po około dwóch miesiącach powstrzymywania się od obgryzania zapomnisz o nawyku i będziesz mogła postawić na bardziej naturalny manicure.

udaj się do lekarza

To wcale nie jest przesadzona reakcja! Kobiety, które zupełnie nie radzą sobie z problemem obgryzania paznokci (nie przeszkadzają im tipsy czy gorzki smak, a ich paznokcie są obgryzione niemal do krwi) często otrzymują leki – m.in. antydepresyjne. Pomaga to nawet w 70% przypadków.

Pielęgnacja paznokci: doraźne wsparcie przed manicure

Jeżeli twoje paznokcie nie są w najlepszym stanie, ale wymagają raczej delikatnego wsparcia niż solidnej regeneracji, to poświęć im kilka godzin, zanim podejmiesz się ich malowania. Oto dokładny plan działania:

1.    Najpierw peeling

Na kilka godzin przed rozpoczęciem właściwego manicure przygotuj sobie domowy peeling do rąk. Łyżkę cukru wymieszaj z łyżką oliwki dla dzieci albo oliwy z oliwek, dodaj do tego sok wyciśnięty z jednej cytryny. Nałóż kosmetyk na dłonie i starannie je wymasuj – tak, jakbyś przez 2-3 minuty myła dłonie mydłem. Cytryna rozjaśni skórę, a miód ją odżywi, dzięki czemu stworzysz piękną „bazę” pod zadbane paznokcie.

2.    Maseczka

Aby dodatkowo wzmocnić dłonie i paznokcie przed czekającymi je zabiegami, warto zastosować domowe maseczkę. W celu jej przyrządzenia wymieszaj jedno żółtko oraz 3 łyżki oliwy z oliwek (lub oliwki dla dzieci). Taką papkę nałóż na dłonie, dokładnie wmasowując w skórki i paznokcie, a potem przykryj je folią i nie zdejmuj jej przez około 20 minut. Po tym czasie możesz zwyczajnie umyć dłonie – są już zregenerowane.

3.    Usuwanie skórek

Przygotowania do manicure zawsze zaczynamy od usuwania brzydkich skórek. Będzie to zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze, jeśli na 10-15 minut nałożysz na nie specjalny preparat zmiękczający. Mówiąc wprost – ten magiczny produkt zrobi za ciebie sporo pracy.

Wskazówka: Nie kupuj „w ciemno”. Zanim wydasz pieniądze, przeczytaj opinie i recenzje kilku takich produktów. Wybierz ten, który jest bardzo polecany i na pewno skuteczny – nawet, jeśli zapłacisz za niego nie 15, a 30 złotych. Będzie ci służył przez kilka miesięcy!

Kiedy skórki będą już odpowiednio zmiękczone, czas na ich odsunięcie – w tym celu przyda ci się drewniana szpatułka (unikaj metalowych!). Delikatnie odsuwaj skórki, przesuwając je ku górze.

Czy skórki można wycinać?

W sieci znajdziesz bardzo dużo skrajnych opinii na ten temat – niektórzy zdecydowanie odradzają wycinania skórek, inni zalecają takie działanie w niektórych przypadkach. To drugie podejście wydaje się być właściwsze, ponieważ bardzo grubych i twardych skórek nie da się odsunąć.

Jeśli zatem twoje skórki są właśnie takie – grube, suche i wyraźne, możesz je wyciąć specjalnym radełkiem lub cążkami. Pamiętaj jednak, aby nie robić tego zbyt mocno, ponieważ w tak delikatnych okolicach bardzo łatwo możesz się skaleczyć. Kiedy już wytniesz skórki, dbaj o ich regularne nawilżenie – dzięki temu odrosną delikatniejsze i w końcu ich odsuwanie będzie możliwe.

Uwaga! Zarówno cążki, jak i radełko, muszą być sterylizowane przed każdym użyciem. Zakażenie skóry to ostatnie, czego ci trzeba!

Czas na manicure!

Twoje paznokcie są już zadbane – włożyłaś w to dużo pracy i czas na nagrodę w postaci kolorów i wzorów. Najpierw musisz jednak zastanowić się, czy lepszy będzie dla ciebie zwykły manicure czy ten najmodniejszy i najtrwalszy – hybrydowy.

Manicure klasyczny, czyli „zwykły”

Manicure z użyciem zwykłych lakierów (zmywanych tradycyjnym lakierem do paznokci) ma wiele zalet – łatwo go zmyć, nałożyć, a lakiery są tańsze niż te utwardzane światłem. Są jednak i wady – to odpryskiwanie lakieru już po 3 dniach czy długi czas schnięcia. Jeśli to cię nie zniechęca i wolisz właśnie takie rozwiązanie, to przeczytaj, jak właściwie przeprowadzić tego typu manicure.

1.    Przygotuj płytkę.

W tym celu przyda ci się papierowy pilniczek oraz specjalny bloczek. Pilniczkiem musisz nadać paznokciom określony kształt – zdecyduj, czy ma być to owal czy może kwadrat. Pamiętaj jednocześnie, że wszystkie paznokcie muszą być takiej samej długości. Jeden krótszy sprawia, że całość prezentuje się bardzo nieelegancko.

Po nadaniu kształtu użyj bloczka polerskiego, delikatnie przesuwając nim po płytce – dzięki temu pozbędziesz się wszystkim nierówności.

Ostatni krok to użycie cleanera, czyli płynu oczyszczającego i odtłuszczającego płytkę. To nieprawda, że używa się go tylko do manicure hybrydowego!

2.    Załóż bazę.

W drogeriach znajdziesz całe mnóstwo lakierów – baz, które przeznaczone są pod klasyczne lakiery. Ich użycie jest bardzo ważne, ponieważ nie tylko zapobiegają odbarwieniom płytki (co grozi ci zwłaszcza, jeśli lubisz ciemne odcienie), ale dodatkowo zmniejszają ryzyko odpryskiwania lakieru.

3.    Nałóż kolor.

Podstawą jest tutaj nałożenie odpowiedniej ilości lakieru na pędzelek. Jeśli będzie go za dużo, paznokcie nie wyschną zbyt szybko, a kosmetyk może się brzydko „rozlać” po płytce. Zdecydowanie lepiej jest nałożyć kilka cienkich warstw kosmetyku niż jedną grubą.

Zacznij od środka paznokcia, kilka milimetrów nad skórkami. By pomalować okolice tuż przy nich, cofaj pędzelek. Bądź ostrożna – zalane skórki to zaprzeczenie elegancji!

4.    Nałóż top coat.

To ostatnia warstwa, która zapewnia większą trwałość lakierom i pozwala dłużej cieszyć się pięknym manicure. Teraz pozostaje ci czekać na wyschnięcie lakieru i… gotowe!

Manicure hybrydowy

Jeśli jednak nie jesteś zwolenniczką zwykłych lakierów, ale ceny za manicure hybrydowy w salonie kosmetycznym nie zachęcają cię do jego odwiedzenia – najwyższy czas wziąć sprawy w swoje ręce. Nie martw się – na pewno sobie poradzisz!

Czego potrzebujesz?

W internecie możesz kupić gotowe „startery” – podstawowe zestawy do manicure hybrydowego. Jednak dla ścisłości wyjaśnijmy, co powinno się w nich znajdować. Będą to: baza, lakier właściwy,  top, bloczek polerski, primer, aceton, cleaner, specjalne waciki do manicure hybrydowego (nie zostawiają pyłku) oraz oczywiście lampa UV.

Wskazówka: W sprzedaży znajdziesz lampy ledowe oraz zwykłe. Te pierwsze są znacznie droższe, ale uznawane za bezpieczniejsze i znacznie szybciej utwardzają lakier.

przygotowanie płytki i nałożenie bazy

Przygotowanie płytki nie różni się tutaj od tego przy klasycznym manicure – musisz nadać płytkom kształt, a potem delikatnie użyć bloczka polerskiego i przemyć paznokcie cleanerem.

Potem czas na primer, czyli przezroczysty płyn zwiększający „przyczepność” lakierów hybrydowych. Nałóż go na paznokcie (oszczędnie), a potem poczekaj na odparowanie preparatu.

Kolejny krok to nałożenie bazy – dokładnie tak, jakbyś nakładała zwykłe lakier. Pamiętaj jednak, że musisz bardzo skupić się na okolicach skórek. Nie zalej ich, bo tutaj nie będzie już możliwości poprawki!

Na koniec włóż rękę do lampy i poczekaj na utwardzenie lakieru.

nałożenie koloru

Kiedy wyjmiesz dłoń z lampy, nie przecieraj paznokci cleanerem – ta klejąca się warstwa nosi nazwę „dyspersyjna” i sprawia, że baza i poszczególne warstwy lakieru mocniej do siebie przylegają. Nałóż lakier (dokładnie tak, jak ten klasyczny i włóż rękę do lampy). Powtórz proces do uzyskania odpowiedniego odcienia. Jeśli lakier jest dobrej jakości, wystarczą dwie warstwy.

nałożenie topu

Teraz musisz nałożyć tzw. „top”, czyli wykończenie – robi się to tak, jak w przypadku poprzednich warstw. Po utwardzeniu wyjmij dłonie z lampy i przemyj paznokcie cleanerem. Twoje paznokcie są już gotowe!

Ściąganie hybrydy

To bardzo ważny punkt – nieumiejętne ściąganie lakieru hybrydowego może skutkować poważnym zniszczeniem płytki paznokcia. Co musisz wiedzieć?

nigdy nie zrywaj lakieru

To gotowy sposób na zniszczenie płytek. Po mechanicznym oderwaniu hybrydy paznokcie będą wracać do dobrej kondycji przez… kilka miesięcy!

przed usuwaniem lakieru użyj pilniczka

Musisz zetrzeć nim pierwszą warstwę – tę, która błyszczy. Nie piłuj jednak zbyt mocno!

owiń paznokcie wacikami nasączonymi w acetonie

Nie w zmywaczu do paznokci, ale zwykłym acetonie. Owiń waciki folią aluminiową i poczekaj 20 minut.

ściągnij stary lakier i wypoleruj płytkę

Po użyciu acetonu hybrydę łatwo można zdjąć za pomocą specjalnego kopytka, zwanego także „pusherem”. Działaj delikatnie – jeśli pojawiają się trudności, ponownie użyj acetonu. Na koniec wypoleruj płytkę bloczkiem polerskim. Twoje paznokcie są gotowe na świeży manicure!

Piękne paznokcie – co jest teraz modne?

Na zakończenie mała ściągawka po trendach. Jakie paznokcie są teraz modne?

kształt

Bardzo długie paznokcie, które mocno zwężały się na końcu (piłowane w tzw. „szpic”), odchodzą już do lamusa. W nadchodzących miesiącach modne są paznokcie zdecydowanie krótsze, o migdałowym kształcie. To ukłon w stronę naturalnego wdzięku.

kolory i wzory

Zdecydowanie wciąż bardzo modny jest klasyczny manicure francuski. Bladoróżowa płytka i białe wykończenie brzegów paznokcia to kwintesencja kobiecości i piękne uzupełnienie każdej stylizacji.

W dalszym ciągu nie słabnie także popularność kolorów określanych jako „nude”. Krótko mówiąc, delikatne beże trzymają się świetnie. Ciekawym wykończeniem jest także zastosowanie dekoracyjnego kamienia czy naklejki na jednym/dwóch paznokciach jako przełamanie tak naturalnego manicure.

Na wiosnę wiele stylistek poleca delikatne, pastelowe odcienie żółci, różowego, zieleni czy błękitów. Szczególnie atrakcyjnie wygląda połączenie tych wszystkich kolorów na jednej dłoni – jest świeżo i energetycznie.

Jeśli zależy ci na dyskretnym, ale bardzo kobiecym manicure, to postaw na blady, pudrowy róż, który nigdy nie wyjdzie z mody. Czy wiesz, że królowa Wielkiej Brytanii używa go od kilkudziesięciu lat?

Gdy z kolei nabierzesz już wprawy w manicure hybrydowym (wiele dekoracji można wykonać tylko lakierami tego typu), zacznij eksperymentować. Modne są paznokcie przypominające marmur, z delikatnymi kryształkami, efektem lustra albo syrenki, koronką bądź naklejkami. Pamiętaj jednak, że muszą one stanowić swego rodzaju przełamanie całości – dlatego nie stosuje się takich akcentów na wszystkich paznokciach, a tylko na jednym lub dwóch u jednej ręki.