Spośród wielu miejscowości o historycznym rodowodzie, a rozsianych na obszarze iście krajobrazowym województwa podlaskiego, niewątpliwie godnym zwiedzania są Suwałki - centrum kulturalne polskiej Suwalszczyzny. Położone w północno-wschodniej Polsce nad Czarną Hańczą, w pobliżu granic z Litwą, Białorusią oraz Obwodem Kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej, miasto może się poszczycić barwną historią, jak i galerią wybitnych postaci. Mieszkańcy ci swoimi życiorysami – twórczością bądź działalnością kulturalno-społeczną, czy polityczną, bądź przykładną postawą patriotyczną przydali splendoru miastu.
Miasto powstało z osady założonej w XVII wieku przez zakon kamedułów, którzy za swoje miejsce duchowego życia obrali klasztor na pobliskich Wigrach. Prawa miejskie Suwałk przypieczętował w 1720 r. przywilejem królewskim August II Mocny. Odbywające się w tym czasie targi i jarmarki sukcesywnie wpływały na rozwój miasta, zamożność i posażność mieszczan, a tym samym na rozwój kultury, oświaty i poczucia świadomości narodowej. A wywodzą się z tego miasta osoby, które na trwałe zapisały się na kartach dziejów tej krainy, a także kraju i z których Suwałki są dumne. Dość wymienić przykładowo: Aleksandrę ze Szczerbińskich (drugą żonę marszałka J. Piłsudskiego), Edwarda Szczepanika (ostatniego premiera RP na uchodźstwie), Alfreda Kowalskiego-Wierusza (artystę malarza), czy Andrzeja Wajdę (wybitnego reż. filmowego).
Któż bowiem nie czytał książek Marii Konopnickiej, powieściopisarki i poetki, piszącej m.in. wiersze, bajki i opowiadania zapamiętywane z pokolenia na pokolenia. Jej popularną bajkę „O sierotce Marysi i siedmiu krasnoludkach” znają dzieci od pokoleń. W tym właśnie podlaskim miasteczku autorka, także znanej Roty, przyszła na świat w 1842 roku. Dla jej upamiętnienia miasto stworzyło szlak turystyczny „Krasnoludki są na świecie” inspirowany baśnią pisarki, zaś z jej życiem i twórczością można się zapoznać zwiedzając tamtejsze Muzeum.
Zresztą atrakcji i ciekawostek jest tu bezliku. Z nich więc korzystają przyjezdni, niektórzy nie po raz pierwszy, zawsze odnajdując coś nowego. Jednych urzeka folklor i gastronomia (właśnie w sierpniu odbywa się tu Jarmark Kamedulski, który nawiązuje do historii i tradycji miasta), a innych uroki krajobrazów, ich romantyczny nastrój, co doceniają nie tylko nowożeńcy, lecz i małżeństwa z wieloletnim stażem, czy też co dopiero zakochane pary.
Lubią tu również wypoczywać seniorzy, nierzadko ze swoimi wnukami. Bo jakże przyjemnie jest wsiąść na rowery i przejechać się szlakiem Green Velo. Cóż może być urokliwszego niż we dwoje (i nie tylko) pojechać ”suwerami” w bezszelestną przestrzeń soczystej, nieskażonej przyrody i spojrzeć w lustro rozległego jeziora Wigry, czy też pospacerować bulwarami wzdłuż Czarnej Hańczy.
Ale nie tylko przyroda wabi tu spragnionych wyciszenia się, relaksu, zadumy i romantycznego przeżycia nie tylko we dwoje. Szeroką i atrakcyjną ofertę przygotowały dla przyjezdnych miejscowe hotele. M.in. w „Villa Eden” czy hotelu „Szyszko” można zrelaksować się w SPA. Nie mniej przyjemnie można spędzić czas także w Aquaparku. A skoro mowa o zaletach wody i czystego powietrza, to ostatnimi czasy Suwałki i okoliczne miejscowości upodobała sobie szczególnie płeć piękna.
Jej przedstawicielki – niezależnie od wieku – cenią zdrowotny i regenerujący siły klimat tego nie skażonego stopą cywilizacji regionu. Wszak te dobrodziejstwa natury – czyste akweny, plaże, zwłaszcza plaża nad Zalewem Arkadia, różnorodny drzewostan lasów otulających miejscowość, stanowią – zdaniem zauroczonych pobytem na Suwalszczyźnie – naturalne SPA pod gołym niebem. I chyba można się z tym stwierdzeniem zgodzić, jeśli chodzi o kompleksowy relaks dla ciała i psychiki. Bo cóż może być piękniejszego niż radość życia na łonie natury.
Suwałki na zdjęciach:
fot. Bulwary nad Czarną Hańczą
fot. Ratusz Miejski
fot. wyspa na zalewie Arkadia