Uroda

Makijaż ma wielką moc – może dodać nam urody i znacznie nas odmłodzić albo… sprawić, że będziemy wyglądać gorzej. Do negatywnych efektów doprowadzamy między innymi wtedy, kiedy nie zmieniamy sposobu malowania się przez wiele lat. Warto więc odświeżyć wiedzę na temat modyfikacji makijażu w zależności od wieku. Jak się malować po 40., a jak w innych etapach życia?

Bardzo często zdarza się tak, że na pewnym etapie życia uczymy się, jak się malować, wyrabiamy sobie pewne nawyki, a potem po prostu kontynuujemy schematy przez lata – nie zauważając, że zmienia się nasza cera, potrzeby, że nie wszystkie rodzaje makijażu czy kosmetyki nam służą. Tymczasem makijaż, żeby naprawdę zdobił, musi być dopasowany do naszego wieku. I dzisiaj powiemy ci, jak to zrobić – jak malować się po 40. (to interesuje Was najczęściej), a także we wcześniejszych oraz późniejszych latach życia.

Jak malować się po 20-tym roku życia?

Mogłoby się wydawać, że 20-latkom „ujdzie na sucho” wszystko, bo przecież są młode i śliczne. To w dużej mierze prawda – jako tak młoda kobieta możesz eksperymentować z kosmetykami. Nie musisz bać się kolorów, możesz nakładać bez obaw zarówno intensywnie kolorowe kredki, jak i różne tusze do rzęs czy najbardziej jaskrawe ze szminek. Ale i tak powinnaś znać pewne zasady – dzięki nim będziesz wyglądała piękniej.

1.    Pokochaj korektor

Młode dziewczyny żyją bardzo intensywnie – studia, nierzadko praca, imprezy… efektem są podkrążone oczy i wypryski. Z ich powodu to właśnie 20-latki szukają informacji, jak się malować podkładem, by ukryć wszystkie te niedoskonałości.

Tymczasem to nie kryjący podkład w dużej ilości powinien być twoim przyjacielem (doda ci lat!), a korektor. Zapoznaj się z jego różnymi rodzajami – poszukaj informacji, które korektory mają za zadanie ukryć czerwone krostki, a które cienie pod oczami.

2.    Stosuj lekkie fluidy

Młodość i świeżość są twoimi największymi atutami – powinnaś zatem dowiedzieć się, jak je wyeksponować, czyli jak się malować, żeby wyglądać naturalnie. Bardzo pomogą ci w tym delikatne fluidy, na przykład krem BB – koloryzujący, a jednak nie tak ciężki jak podkład.

3.    Nie dodawaj sobie lat

Chociaż możesz pozwolić sobie na naprawdę wiele, nie dodawaj sobie lat poprzez nakładanie zbyt ciężkiego makijażu. Ciebie też dotyczy stara zasada, aby podkreślać albo usta, albo oczy. Jeśli więc masz ochotę na intensywnie czerwoną szminkę, to oczy pomaluj już bardzo delikatnie.

4.    Już teraz zacznij dbać o pielęgnację skóry

To, czy teraz będzie racjonalnie podchodzić do kwestii pielęgnacji skóry, będzie miało swoje efekty w przyszłości. Jeśli zależy ci więc, aby wyglądać naprawdę dobrze po 30-tce albo 40-tce, to codziennie nakładaj krem nawilżający, stosuj maseczki i peelingi.

Uwaga! Jak się malować bronzerem?

20-latki często zaczynają swoje „eksperymenty” z konturowaniem twarzy. Zanim jednak zaczniesz się upiększać za pomocą bronzera, pamiętaj o kilku rzeczach. Po pierwsze – odpowiednio dobierz odcień kosmetyku – powinien być on o to, maksymalnie o dwa tony ciemniejszy niż skóra twojej twarzy. Po drugie, naucz się, jak nakładać bronzer przy pomocy pędzla – efekt będzie bardziej naturalny. Po trzecie – zanim zrobisz sobie taki makijaż „na poważnie”, potrenuj trochę. Wpisz sobie do wyszukiwarki: „Jak się malować bronzerem youtube” i postępuj według wskazówek tych, które świetnie sobie radzą.

Pielęgnacja po 30-tce

Jako 30-latka musisz sobie już uświadomić, że nawet najlepszy makijaż nie będzie dobrze prezentował się na niewypielęgnowanej, zaniedbanej skórze. Jak więc o nią dbać?

Po pierwsze, zwróć uwagę na swoją strefę „T”. Wiele kobiet po 30-tce ma problem właśnie z nią, czyli z czołem i nosem. Dodatkowym, popularnym kłopotem jest przesuszanie się policzków. Musisz więc stosować maseczki na strefę „T” oraz intensywnie nawilżać twarz.

Na pewno zauważyłaś już, że na twojej skórze zaczęły pojawiać się pierwsze zmarszczki. Aby trochę je spłycić i zapobiec szybkiemu starzeniu się skóry, wieczorem i rano nakładaj na skórę dedykowane skórze po 30-tce kosmetyki. Najlepsze będą te z kwasem hialuronowym.

Koniecznie stosuj też krem pod oczy i nie zapominaj, że przed makijażem zawsze musisz nałożyć na skórę krem albo bazę. Ten drugi kosmetyk nie może zapychać porów – wybierz bazę delikatną, o konsystencji żelu, nawilżającą i z witaminami.

Jak się malować po 30-tce?

1.    Używaj korektora do twarzy

Jak się malować, żeby wyglądać naturalnie po 30-tym roku życia, ale jednocześnie podkreślić urodę? Znowu – polub się z korektorem. Świetnie zamaskuje cienie pod oczami, które zazwyczaj pojawiają się u młodych mam (czyli zazwyczaj u trzydziestolatek).

2.    Postaw na dobry podkład

Nie może on być zbyt kryjący, ponieważ twoja twarz zacznie wyglądać jak maska. Z drugiej strony, podkład może być już mocniejszy niż zwykły krem BB. Przede wszystkim jednak pamiętaj, że musi on mieć kolor o ton jaśniejszy od barwy twojej skóry.

3.    Używaj eyelinera

Umiejętnie położony eyeliner optycznie powiększy oko i doda twojemu spojrzeniu blasku. Niestety, niewiele 30-latek wie, jak prawidłowo nakładać kosmetyk. Wyjaśnijmy zatem – jak się malować eyelinerem krok po kroku?

Po pierwsze – wybierz eyeliner o odpowiedniej grubości. W ofercie są zarówno te cieniutkie, jak i grubsze. Z miękką końcówką albo twardą. Klasyczne lub pisaki. Pod względem wygody i łatwości użycia najlepsze są cienkie pisaki.

Po drugie – nałóż podkład pod cienie. Przedłuży trwałość i ułatwi nakładanie kosmetyku.

Po trzecie – prowadź linię, trzymając się bardzo blisko linii rzęs. Nie rób sobie grubej kreski, bo będziesz wyglądała staro. Jeśli tego potrzebujesz, najpierw zaznacz na linii rzęs kropki – potem łącz je kreską.

4.    Zacznij używać rozświetlacza

Rozświetlacz sprawi, że będziesz wyglądała młodziej i promienniej, a twoja pokryta podkładem twarz nie stanie się „płaska”. Jak się malować rozświetlaczem? To nietrudne – wybierz produkt sprasowany (krem trudniej się rozprowadza), nałóż go na policzki – na wysokości kości policzkowych, na brodę i czoło. Pamiętaj, żeby nie nakładać zbyt dużych porcji kosmetyku i po nałożeniu wszystko delikatnie rozetrzeć.

Jak się malować po 40?

Znowu – powinnaś zacząć od pielęgnacji, która w wieku 40-lat jest absolutnie niezbędna. Przede wszystkim dbaj o okolice oczu. Nie oszczędzaj na kremie pod oczy, kup sobie też intensywne serum z kwasem hialuronowym i nakładaj je co drugi lub trzeci dzień. Raz w tygodniu rób sobie peeling – najlepszy będzie ten enzymatyczny, który usuwa stary naskórek, ale jednocześnie jest delikatny dla skóry.

Jeśli chodzi o makijaż, to przygotowaliśmy dla ciebie FAQ, czyli odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania:

1.    Jak się malować podkładem po 40?

Wybieraj podkłady lekkie, które nie będą zbierać się w zmarszczkach. Podobnie jak wcześniej, tak i jako czterdziestolatka powinnaś utrzymywać przyjaźń z korektorem. Pamiętaj, żeby stosować go przede wszystkim na okolice pod oczami. Wybieraj jednak bardzo lekkie kosmetyki. Podkład dobierz do rodzaju cery i zawsze przed jego nałożeniem posmaruj twarz kremem lub napinającą skórę bazą.

2.    Jak się malować, żeby powiększyć oczy?

Możesz użyć eyelinera, ale pamiętaj, że grube kreski dodadzą ci lat i ciężkości spojrzeniu. Koniecznie zacznij stosować białą kredkę na dolną linię wodną – wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo taki ruch odświeża spojrzenie i odmładza.

Pod żadnym pozorem nie nakładaj czarnej kredki na dolną linię wodną (to plus 10 lat do wyglądu!). Postaw też na bardzo dobry, „wyciągający” rzęsy tusz.

3.    Jak się malować cieniami do powiek?

Mamy dla ciebie złą wiadomość. Jako 40-latka powinnaś już unikać cieni perłowych, ponieważ to właśnie one podkreślają zmarszczki i dodają spojrzeniu ciężkości. Idealne będą dla ciebie cienie matowe, więc od teraz kupuj tylko takie.

Bardzo ważne jest, abyś nadawała spojrzeniu lekkości poprzez nałożenie jaśniutkiego cienia zarówno pod linią brwi, jak i w wewnętrznych kącikach oczu.

Jeżeli chcesz wyglądać naturalnie, a jednocześnie pięknie, musisz nauczyć się dość trudnej sztuki strefowego aplikowania cieni. Potrzebne są ci w tym celu co najmniej trzy cienie w podobnej gamie kolorystycznej (np. beżowy, złoty i brązowy). Ten najjaśniejszy nakładasz – jak wspomnieliśmy, pod linią brwi i w kącikach ozu. Średni na całej powiece oraz w załamaniu oka. Najciemniejszy w zewnętrznych kącikach, ale z rozmazaniem w górę. Naukę bardzo ułatwiają tutoriale na YouTube – koniecznie z nich skorzystaj.

Jak się malować po 50-tce?

Oczywiście i w tym wieku potrzebujesz intensywnej pielęgnacji. Koniecznie kup sobie intensywne serum pod oczy – to właśnie dzięki niemu skóra ma szansę pozostać napięta. Nie możesz zapomnieć o codziennym wklepywaniu kremu nawilżającego, oczywiście z dodatkiem kolagenu i kwasu hialuronowego.

W wieku 50-lat warto rozważyć kilka zabiegów medycyny estetycznej. Jeżeli czujesz, że żaden makijaż nie jest w stanie dodać ci pewności siebie, to wiedz, że np. wolumetria twarzy – prosty zabieg, poprawi kondycję skóry aż na kilkanaście miesięcy.

Jeżeli chodzi o makijaż, to pamiętaj o następujących zasadach.

1.    Postaw na lekki podkład

Podkłady mocno kryjące z całą pewnością brzydko podkreślą rozszerzone pory skóry i zmarszczki, więc staraj się ich unikać. Bardzo dobrym pomysłem jest udanie się do dobrej drogerii i poproszenie personelu o pomoc w dobraniu idealnego podkładu. Jeśli nie chcesz tego robić i wolisz kupować sama, to pamiętaj, że podkład w żadnym wypadku nie może być ciemniejszy od koloru twojej skóry.

2.    Podkreśl oczy

50-latki często zastanawiają się, jak się malować kredką do oczu, żeby nie dodać sobie lat. Przede wszystkim rozważ zamianę tradycyjnej kredki na nowoczesny pisak. Z nim o wiele łatwiej wykonasz makijaż na nieco pozbawionej już elastyczności skórze.

W trakcie wykonywania makijażu musisz pamiętać o tym, żeby podkreślić linię rzęs, a nie tworzyć zmysłową, grubą krechę – to właśnie główny grzeszek, który dodaje nam lat.

3.    Postaw na naturalne kolory

Kolory idealne dla 50-latki to brązy, przygaszone zielenie i szarości. Unikaj natomiast żółci, różu czy niebieskiego – nie będą służyć twojej urodzie. Oczywiście nie powinnaś też już nakładać perłowych cieni – o wiele lepszy efekt uzyskasz, jeżeli zastąpisz je matowymi kosmetykami.

4.    Dodaj sobie świeżości za pomocą różu

O ile nie powinnaś używać różu na powiekach, o tyle na twoich policzkach koniecznie powinien on się znaleźć. Wybierz kosmetyk w naturalnych odcieniach dobranych do karnacji – może być to złamany róż albo brzoskwinia. Nakładaj róż na kości policzkowe, ale raczej zrezygnuj już z rozświetlacza.