Uroda

Zima to niezwykle wymagający czas. Pierwszy śnieg, pogoń za prezentami i przygotowania do świąt, wszystko to sprawia, że często zapominamy o odpowiedniej pielęgnacji naszych włosów. A w tym wyjątkowym okresie powinniśmy zwrócić na to szczególną uwagę.

Zimą szczególnie jesteśmy narażeni na zmiany temperatury. Większość dnia spędzamy w ogrzewanych pomieszczeniach w około 25 stopniach, jednak gdy wychodzimy na dwór zderzamy się z falą mrozu, który czasem osiąga nawet -15 stopni. To nieprzyjemne zimno, które odczuwamy, odczuwają także nasze włosy, a w zasadzie ich cebulki. To przez to stają się łamliwe i pozbawione nawilżenia, a w efekcie elektryzują się niemal od każdego dotknięcia.

Skóra głowy jest dość mocno ukrwiona. Jeśli przemarznie, a z nią cebulki, to włosy mogą zacząć wypadać. Aby się przed tym uchronić, wystarczy zawsze pamiętać o czapce lub innym nakryciu głowy. Najlepiej sprawdzi się takie wykonane z wełny lub materiałów niesyntetycznych, ponieważ będzie dobrze przepuszczać powietrze i zapewni włosom odpowiednie natlenienie.

- Zimą postawmy na profesjonalną pielęgnację włosów. Śnieg, deszcz, suche powietrze sprawiają, że naprawdę nietrudno je zniszczyć. Dlatego zapewnijmy im odpowiednie odżywienie, np. w postaci olejów, masek lub specjalistycznych kuracji. Taki zastrzyk pielęgnacyjny sprawi, że włosy będą mocniejsze i zdrowsze, a przez to będą bardziej odporne na niekorzystne działania z zewnątrz – mówi Gosia Zielińska, stylistka i właścicielka pracowni fryzjerskiej Atelier Hair Stylist w Krakowie.

Kolejnym aspektem niezbędnym w zimowej pielęgnacji jest odpowiednie nawilżenie. Kaloryfery i ogrzewanie zapewniają przyjemne ciepło w pomieszczeniach, ale mogą mieć zgubne skutki, jeśli chodzi o skórę i włosy. Gorące powietrze jest także niezwykle suche. Dlatego o ile to możliwe suszarkę zimą lepiej schować do szafy lub zainwestować w taką z jonizacją.

Pamiętajmy również o odpowiedniej diecie. Zimą przyjmujemy mniej witamin w pokarmie, mniej się ruszamy, a za oknem coraz rzadziej pojawia się słońce. Wszystko to wpływa na ogólne osłabienie nie tylko organizmu, ale również włosów. W codziennym żywieniu postawmy więc na pokarmy bogate w witaminy i mikroelementy, np. kiełki, owsianki, orzechy.

- Przez cały rok warto pamiętać także o regularnym podcinaniu włosów. Zapobiega to ich łamaniu się, ponieważ w ten sposób pozbywamy się zniszczonych i suchych końcówek, a włosy stają się łatwiejsze w rozczesywaniu. Mimo że zimą raczej chowamy włosy pod czapkami, to naprawdę zadbajmy o ich kondycję. Tylko wtedy latem znów beztrosko będziemy mogli chwalić się zdrową i piękną fryzurą – dodaje Gosia Zielińska.

Zima to niezwykle piękna pora roku, ale też trudny czas dla włosów. Pamiętajmy więc o kilku podstawowych zasadach pielęgnacji, aby móc w pełni cieszyć się urokami tego okresu.