Ciąża i Macierzyństwo

Wydaje się, że ledwie co przyszedł na świat, że niemal wczoraj świętował pierwsze urodziny. A jednak – Twoje dziecko, już poważny i samodzielny trzylatek, niedługo rozpocznie nowy etap w swoim życiu i stanie się dumnym przedszkolakiem. Jak mu pomóc w tych trudnych zmianach? Jak przygotować dziecko do przedszkola – psychicznie i fizycznie?

Mówi się, że czas, w którym dziecko zaczyna chodzić do przedszkola, jest dla niego bardzo trudny. I rzeczywiście tak jest, jednak nie tylko dla maluszka – my, mamy, przeżywamy to wydarzenie równie mocno! Dlatego właśnie tak istotne jest, abyś dokładnie przygotowała się do niego. Im więcej będziesz wiedziała, im dokładniejsze poznasz wskazówki, tym łatwiej będzie ci wysłać swoją pociechę do placówki i tym lepiej ją do tego przygotujesz. Pamiętaj w tym wszystkim, żeby zachować optymizm – po okresie adaptacji twój trzylatek naprawdę polubi swoje przedszkole, niektóre panie staną się jego ukochanymi, a obce teraz dzieci – najlepszymi przyjaciółmi. Będzie dobrze!

Gotowość przedszkolna – co musi umieć kandydat na przedszkolaka?

Wiele mam zastanawia się nad tym, czy ich dziecko jest w ogóle gotowe na przedszkole, tzn. czy posiada odpowiednie umiejętności. Pocieszający jest fakt, że w przypadku ogromnej większości maluchów naprawdę nie ma się o co martwić. Lista niezbędnych umiejętności różni się co prawda w zależności od danej placówki, ale generalnie mówi się o 5 poniższych:

1.    Dziecko powinno umieć się przedstawić (imieniem i nazwiskiem)

Ale bez ciśnienia. Jeśli twój synek kategorycznie twierdzi, że nazywa się Pawełek, syn mamy Karoliny, to z pewnością nikt go z tego powodu nie wyrzuci z przedszkola.

2.    Dziecko powinno wyrażać swoje potrzeby

Chodzi o najprostsze rzeczy – np. o to, że kiedy maluszek chce pić, to powinien poinformować o tym panią przedszkolankę. Naturalnie nikt nie oczekuje, że dzieci w pierwszych tygodniach będą szczególnie rozmowne i towarzyskie. Jeśli twoja córeczka bardzo krępuje się w towarzystwie innych i potrzebuje naprawdę dużo czasu, aby się odezwać, to na pewno wszyscy to zrozumieją. Wiele dzieci potrzebuje trochę czasu.

3.    Dziecko musi samodzielnie jeść

Chodzi o jedzenie widelcem i łyżką. I znowu – nie martw się, że twoja pociecha nie zna zasad savoir-vivre i nie orientuje się, które widelczyk służy do konsumowania dorsza w żurawinach. Wiadomo, że trzylatek to jeszcze nieporadny maluch, który może się wybrudzić i czasem wymaga pomocy. Chodzi tylko o podstawową umiejętność.

4.    Dziecko musi samodzielnie sygnalizować potrzeby fizjologiczne

Tutaj nie ma już żartów. Przedszkole to nie żłobek i w takich placówkach nie przyjmuje się dzieci chodzących jeszcze w pampersie. Musisz zabrać się za te kwestie już na kilka miesięcy przed rozpoczęciem przedszkolnej przygody.

Uwaga! Sam fakt, że dziecko powinno sygnalizować swoje potrzeby nie oznacza, że nie może przytrafić mu się jakaś wpadka – spokojnie, panie przedszkolanki są do tego przyzwyczajone. Równie często spotykane są „wpadki” podczas drzemek. Nie denerwuj się więc na zapas!

5.    Dziecko musi umieć korzystać samodzielnie z toalety

Czyli na przykład usiąść na ubikacji i zrobić siusiu. To, czego się natomiast nie wymaga od trzylatków, to samodzielne podcieranie pupy po zrobionej kupce. Przedszkolanki dobrze wiedzą, że byłoby z tym więcej szkody niż pożytku!

Jak przygotować dziecko na przedszkole (emocjonalnie)?

Wiesz już, że twoje dziecko prawdopodobnie jest całkowicie gotowe na rozpoczęcie przedszkolnej przygody – z pewnością ma wiele innych umiejętności niż tylko te przedstawione powyżej. Pozostaje jeszcze kwestia przygotowania malca… emocjonalnie. To nie jest wcale takie trudne, choć oczywiście będzie wymagało od ciebie trochę wysiłku. Co zatem powinnaś zrobić?

1.    Udaj się do placówki na dzień otwarty

Wiele przedszkoli, w tym publicznych, urządza dni otwarte – czyli takie, w których można swobodnie wejść do środka, rozejrzeć się po salach, podotykać zabawek i poznać panie, które będą się zajmować naszym maluszkiem. Koniecznie dowiedz się, czy wybrana przez ciebie placówka organizuje takie dni, a jeśli tak – to kiedy. I zdecydowanie zabierz ze sobą dziecko! Kiedy pokażesz mu, czym jest przedszkole, stanie się ono dla niego nie tworem z wyobraźni, ale fizycznym obiektem. A to naprawdę bardzo mocno działa na zredukowanie lęku.

2.    Urządzaj spacery blisko przedszkola

Raz na jakiś czas przypominaj maluszkowi, że będzie chodził do przedszkola. Chodźcie na spacery blisko placówki, pozwól dziecku pokazać to miejsce babci i dziadkowi. Im częściej będziecie tak robić, tym mocniej oswojone będzie dziecko.

3.    Rozmawiajcie

Trzylatek to już człowiek, z którym można całkiem sensownie porozmawiać. Poruszaj temat raz na jakiś czas. Tłumacz dziecku, jak zaczyna się dzień w przedszkolu, opowiadaj o panujących w nim zasadach, wspominaj też o atrakcjach. Nie wahaj się mówić także o tym, czego w placówce robić nie wolno, np. bić kolegów, pluć jedzeniem. Twoja pociecha jest naprawdę bardzo ciekawa, jak to wszystko będzie wyglądało!

Uwaga! Pamiętaj, aby w takich rozmowach zawsze podkreślać, że każdego dnia będziesz wracała po dziecko. Ta informacja powinna zapaść mu mocno w pamięć.

4.    Czytaj tematyczne książeczki

Na rynku jest wiele książeczek, która pozwalają wprowadzić dziecko w przedszkolny świat. Kup je albo wypożycz i co jakiś czas czytaj swojemu maluszkowi. Przykłady takich pozycji to: „Idę do przedszkola” albo „Pora do przedszkola”. Kolorowe obrazki powiedzą dziecku więcej niż twoje słowa.

5.    Zadbaj o kontakt z innymi dziećmi

W okresie wakacyjnym – poprzedzającym pójście malca do przedszkola, koniecznie zadbaj o jak najczęstszy jego kontakt z innymi dziećmi. Tylko w taki sposób twoja pociecha zacznie przyswajać społeczne zasady i stanie się mniej ostrożna w kontaktach. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które bardzo rzadko widują się z innymi.

Oczywiście nie ma co liczyć na to, że stosowanie się do powyższych wskazówek sprawi, że adaptacja stanie się absolutnie bezproblemowa, a drugiego dnia przedszkola maluch ochoczo pomacha ci na pożegnanie. Niemniej jeśli będzie postępować według powyższego schematu, to okres adaptacyjny z całą pewnością będzie krótszy i mniej bolesny dla was obojga.

Wyprawka do przedszkola – co musi mieć twoje dziecko?

Wyprawka do przedszkola dzieli się na dwie części. Pierwsza to baza, którą musi posiadać każdy maluszek, druga część to rzeczy dodatkowe. Co składa się na bazę?

•    Komplet pościeli

Twoja pociecha będzie leżakowała (prawdopodobnie nawet, jeśli już dawno nie śpi w dzień), dlatego potrzebuje swoją własną pościel. Może się zdarzyć również tak, że pościel będzie zapewniana przez placówkę, a rodzic będzie musiał donieść jedynie osobistą poszewkę malucha.

•    Ulubiony miś

W większości przedszkoli panuje zasada, że ulubionego pluszaka dziecko może przynosić codziennie (szczególnie w okresie adaptacji), a dodatkową zabawkę – w określony dzień tygodnia. Nawet jeżeli twoja pociecha nie ma ulubionego misia, to warto kupić mu takiego, który będzie mu codziennie towarzyszył.

•    Piżamka

Niezbędna w trakcie leżakowania. Pamiętaj, że dzieci, które nie śpią w dzień, także leżakują. Nikt nie zmusi oczywiście trzylatka do zaśnięcia – chodzi o odpoczynek i wyciszenie.

•    Szczoteczka, pasta, kubek

Obecnie w przedszkolach kładzie się duży nacisk na higienę zębów. Dlatego miej w zanadrzu kubek i szczoteczkę  z ulubionym motywem bajkowym smyka.

•    Komplet ubrań na zmianę

Koniecznie wygodnych – żadne jeansy i sukienki z koronkami. Proste, dresowe spodenki albo legginsy, bluza, majtki i skarpetki. Chodzi nie tylko o to, że dziecko może się posiusiać w trakcie zajęć, ale także o możliwość wybrudzenia ubrań farbami czy zmoczenia w trakcie jesiennego spaceru.

•    Kapcie na zmianę

Oczywista oczywistość – dziecko musi je mieć. Pamiętaj, aby były to kapcie z miękką i białą podeszwą, niewiązane, z gumkami ułatwiającymi zakładanie oraz zdejmowanie. Poćwicz z maluchem te czynności – dzięki temu w przedszkolu będzie z siebie bardziej dumny.

•    Ręczniczek

Najlepszy będzie malutki, z którym dziecko poradzi sobie podczas wycierania rąk. Jeśli masz taką możliwość, kup ręcznik, który będzie rzucał się dziecku w oczy – np. w kolorowe paski albo z ulubionym bohaterem maluszka.

A druga część wyprawki? Otóż należą do niej wycinanki, nożyczki, farbki, bloki, krepy i wszystkie temu podobne, a także chusteczki mokre i suche, których panie używają do pielęgnacji dzieci (do noska, do pupy). Jeśli chcesz, możesz kupić ją już latem, jednak zdecydowanie to odradzamy. W większości przedszkoli personel prosi tylko o część takich gadżetów (bo w zasadzie powinna sfinansować je placówka),w innych urządza się zrzutkę. Po co? Aby uniknąć dziecięcych kłótni pt. „Dlaczego ja nie mam kredki z księżniczką? Daj mi!”.

Dlatego właśnie na wszelki wypadek wstrzymaj się z dodatkowymi zakupami. We wrześniu, w pierwsze dni adaptacji, otrzymasz konkretną listę „zakupów” albo dowiesz się, ile masz wpłacić „składkowych”.

Przydatne wskazówki:

1.    Oznacz rzeczy swojego dziecka

Obecnie w sprzedaży są fantastyczne metki – naprasowanki, które umożliwiają estetyczne i czytelne oznaczenie przedmiotów i ubrań należących do dziecka. Nie musisz ich kupować, ale rzeczy malucha powinny mieć jakiś charakterystyczny symbol – choćby na metce.

2.    Nie posyłaj dziecka do przedszkola w drogich ubraniach

Chyba, że ci ich nie żal. W przedszkolu maluch ma czuć się swobodnie – skakać, bawić się na dywanie i wygłupiać. Dziecko będzie też spędzało dużo czasu w piaskownicy, będzie bawić się w kałużach, zjeżdżać na nienajczystszych zjeżdżalniach i malować farbami. To zatem normalne, że jego ubranka szybko będą się niszczyły. Kupuj więc to, co wygodne i w miarę tanie.

3.    Kup dziecku plecaczek

Nie jest oczywiście niezbędny, ale dzieci uwielbiają podkreślać, że mają już plecak (czytaj: „jestem już taaaki duży”). To względnie tani gadżet, a pozwala na schowanie wszystkich skarbów maluszka. Zdecydowanie warto.

3…2…1… start!

W końcu nadejdzie wrzesień i twoja pociecha po raz pierwszy przekroczy prób przedszkola. Pierwsze dni nie będą trudne – to adaptacja, więc będziesz zostawiać dziecko tylko na 2-3 godziny, z czasem ten czas zwiększając. Potem, gdy dziecko zorientuje się, o co chodzi w całym tym układzie, na chwilę zrobi się płaczliwie i trudno. Pamiętaj jednak, że ten gorszy okres naprawdę nie trwa długo. Zazwyczaj dzieci, nawet mimo początkowej niechęci i płacz, zmieniają swoje nastawienie do placówki po około dwóch, maksymalnie trzech tygodniach. W waszym przypadku na pewno będzie podobnie, więc głowa do góry – z całą pewnością dacie sobie radę!