Ciąża i Macierzyństwo

Złościsz się, bo Twój syn wieczory spędza w parku, jeżdżąc na deskorolce? Córka zamiast odrabiać lekcje, macha rękami przed lustrem, ćwicząc układy do Tik Toka? Wydaje Ci się, że Twoje dzieci żyją jakby w innym świecie, do którego Ty nie potrafisz dotrzeć? Nie denerwuj się. One po prostu dorastają. To jest trudny czas zarówno dla nich, jak i dla Ciebie. Możesz im pomóc wejść w dorosłe życie i utrzymać z nimi dobre relacje. Wystarczy, że zastosujesz się do kilku mądrych rad.

Zadbaj o dobry kontakt z dziećmi zanim jeszcze zaczną dorastać

Znajdź czas na codzienną rozmowę z dziećmi o ich sprawach, o relacjach z rówieśnikami w szkole. Rozmawiaj z nimi podczas wspólnej kolacji albo jakichś rodzinnych rozrywek. Wysłuchaj cierpliwie, co chcą Ci powiedzieć i nie bagatelizuj ich problemów. Pamiętaj, że dla Ciebie sprzeczka Twojego dziecka z nowym kolegą w klasie może być błahostką, ale dla niego to przykre przeżycie. Postaraj się, aby Twoje dzieci mogły o wszystkim Ci opowiedzieć i miały do Ciebie zaufanie. Dzięki temu łatwiej utrzymasz z nimi dobre relacje, gdy wejdą w okres młodzieńczego buntu.

Pamiętaj, że dzieci do prawidłowego rozwoju potrzebują dobrego kontaktu z obojgiem rodziców. Ojciec też powinien rozmawiać z dziećmi, chodzić na zebrania do szkoły, czy organizować im rozrywkę. Nie protestuj, gdy Twój mąż zechce zabrać dzieciaki na mecz albo na wspólne majsterkowanie w garażu. Niech to będzie ich wspólny czas.

Szczera rozmowa to podstawa dobrych relacji z nastolatkiem

Przygotuj się na to, że Twój nastolatek na wszystkie Twoje pytania będzie odpowiadał mamrocząc pod nosem pojedyncze wyrazy. On chce Ci zakomunikować, że jest już prawie dorosły i ma swoje sprawy, o których nie będzie Ci mówił. Jeśli będziesz go natarczywie wypytywać, to zamknie się w sobie jeszcze bardziej. Postaraj się stworzyć dobrą atmosferę do rozmowy. Zorganizuj jakąś rozrywkę, abyście mogli razem przyjemnie spędzić czas. Zabierz córkę na damskie zakupy w centrum handlowym. Z synem możesz pojechać do muzeum techniki albo nad rzekę na ryby. To zależy, czym Twoje dzieci się interesują. Jeśli rozmowa się nie klei, zacznij najpierw opowiadać o swojej młodości. Jakie miałaś wtedy kłopoty? Czy miałaś fajnych przyjaciół? Czy przeżyłaś coś przykrego? Jest szansa, że Twoja pociecha otworzy się przed Tobą i sama opowie Ci o swoich młodzieńczych rozterkach. Jeśli już zacznie mówić, to słuchaj uważnie. Patrz w oczy i potakuj. Powtarzaj, że rozumiesz. Jeśli przyzna się, że coś przeskrobał, to nie wymądrzaj się: “a nie mówiłam?”, bo następnym razem nic Ci nie powie. Nigdy nie żartuj na temat jakichkolwiek porażek dorastającego dziecka. Zamiast tego pociesz i powiedz, że następnym razem mu się powiedzie.

Pamiętaj: dziecko nie szanowane, nie akceptowane w domu rodzinnym, będzie szukało akceptacji poza domem, na przykład wśród patologicznej młodzieży.

Nie unikaj trudnych tematów w rozmowie

Martwisz się, że Twoje dziecko zadaje się z nieodpowiednim towarzystwem? Co będzie, jeśli ktoś poczęstuje je alkoholem, albo przekona do spróbowania narkotyków? A może za wcześnie rozpocznie współżycie z kimś przypadkowym i będą z tego kłopoty? Nie możesz być przez cały czas ze swoim nastolatkiem. Nie możesz uchronić go przed całym złem tego świata, ale powinnaś powiedzieć mu o swoich obawach. Uważaj przy tym, bo kategoryczne zakazy mogą przynieść odwrotny skutek. Lepiej powiedz nastolatkowi o skutkach ryzykownych zachowań. Jeśli nie wiesz jak zacząć rozmowę, zaproponuj wspólne oglądanie filmu lub reportażu o uzależnieniach, czy o nastoletnich matkach. Może to skłoni Was do dyskusji na trudne tematy.

Spróbuj zrozumieć zachowanie nastolatków

Jeśli Twoje dorastające dziecko łatwo wpada w złość, to nie znaczy, że ma nagły problem z emocjami. Zauważyłaś, że śmieje się bez wyraźnego powodu, a po chwili wpada w przygnębienie? Nie dziw się temu. W organizmie nastolatka szaleją hormony. Rozwija się układ nerwowy, a w mózgu powstają nowe komórki i połączenia między nimi. To właśnie może być powodem takiego zachowania.

Dorastająca córka lub syn kłóci się z Tobą o pozwolenie wyjścia na imprezę? Zapewne czuje się już prawie dorosły. Potrzebuje więcej przestrzeni i wolności, to normalne w tym wieku. Twoim zadaniem jako rodzica jest wprowadzić zasady korzystania z tej wolności, z młodzieżowych rozrywek i wymagać przestrzegania tych zasad. Jeśli zabronisz kategorycznie, to będziesz mieć w domu zbuntowanego, obrażonego nastolatka, któremu w złości nie wiadomo co przyjdzie do głowy. Lepiej wytłumacz, że się martwisz, bo impreza będzie bez nadzoru dorosłych, a całonocne zabawy to rozrywka raczej dla pełnoletnich. Ustal godzinę powrotu przed północą. Daj pieniądze na taksówkę lub uprzedź, że odwieziesz je swoim autem.

Chwal swoje dziecko, szanuj jego zdanie, ale też wymagaj i ucz dyscypliny

Chcesz, aby Twoje dziecko weszło w dorosłość jako odpowiedzialna, rozsądna osoba? Ustalcie wspólnie  konkretne reguły zachowania i konsekwentnie wymagaj, aby ich przestrzegało. Oto, czego nastolatek nie powinien robić:

  • zaniedbywać naukę,
  • wagarować,
  • pić alkohol i palić papierosy,
  • próbować narkotyków i dopalaczy,
  • obrażać kogokolwiek, rodziców czy inne osoby z rodziny, rówieśników, nauczycieli,
  • a także hejtować w sieci.

Jeśli Twoje dorastające dziecko nie sprawia problemów wychowawczych, to jesteś szczęściarą. Ciesz się, gdy uczy się w miarę swoich możliwości i wywiązuje z obowiązków domowych. Pochwal je za to i pozwól mu na rozrywkę odpowiednią do jego wieku. Niech wie, że doceniasz jego starania i że mu ufasz. Jeśli jednak Twój nastoletni syn czy córka nie należy do tych grzecznych, to też nie znaczy, że jesteś kiepską matką. Młodzież, tak jak dorośli, ma różne charaktery. Jeden nastolatek jest wrażliwy i dusi wszystko w sobie, a potem wyrasta na niepewnego siebie, zalęknionego dorosłego. Inny z kolei jest wybuchowy, czasem złośliwy, ale potem w dorosłym życiu przebojowy i odporny na wszystkie przeciwności losu. Jedno jest pewne: okres nastoletniego buntu kiedyś przeminie.

 

Autor: Renata Bancerz